O wyższości czółenek nad innymi butami
Joy of Comunism 12.09.2012, czytano 14 razy, pobrano kod HTML 1 razy, komentarzy 0.
To buty, które sprawdzają się w większości sytuacji. Porównajmy je z innymi butami i przekonajmy się, jak wypadają.
Czółenka damskie, czółenka męskie
Kto się nabrał, ręka w
górę! Oczywiście, że są tylko czółenka damskie. Mężczyźni nie noszą tego
rodzaju butów, aczkolwiek w zasadzie nie wiadomo do końca dlaczego. Być
może powodem jest obcas, ale przecież kiedyś im to nie przeszkadzało. A
i dziś wielu polityków chodzi w butach na wyższej podeszwie.
Tak czy inaczej czółenka
damskie to buty eleganckie i proste. Bez żadnych wygibasów
stylistycznych, dopasowane do stroju nieco stonowanego. Często zakładane
są do strojów wizytowych lub wieczorowych.
Szpilki to nie wilki
Inaczej buty na obcasie.
Te są i eleganckie i ekstrawaganckie. Inaczej niż czółenka damskie mogą
przyciągać wzrok i robić wrażenie. Zakładają je przede wszystkim
kobiety, które chcą zwrócić na siebie uwagę. A jeśli nie na siebie, to
na to, co mają na sobie.
Szpilki, ich skrajna
forma, wymagają nie tylko dobrego doboru stroju, ale też odpowiedniego
podejścia. Nie każda da radę przetrzymać cały dzień na szpilkach.
Przeciwnie, mogą pojawić się bóle i inne dolegliwości. A w dłuższej
perspektywie – także różnego rodzaju uszkodzenia.
Takie buty są więc dobre
jedynie na wyjątkowe okazje. Na co dzień lepiej sprawdzają się czółenka
damskie. Są nieco wygodniejsze i mimo wszystko można je stosować w
znacznie bardziej zróżnicowanych sytuacjach.
Sandały mogą robić kawały
Tak, jak szpilki są
wymagające, tak sandały mogą być podstępne. Zamiast wspierać osiągnięcie
zamierzonego efektu, mogą utrudniać znalezienie optymalnej drogi do
celu. Dlaczego? Przyczyn jest wiele, a każda z nich wiąże się z
ryzykiem, które ponoszą osoby wybierające mniej standardowe obuwie.
Przykładowo, sandały
mogą być kuszące gdy na dworze gorąco, a w biurze brak klimatyzacji. Czy
jednak zawsze się sprawdzą? Oczywiście, że nie. Trzeba wiedzieć, do
czego je założyć. I czy w ogóle wypada. Być może lepiej będzie sięgnąć
po czółenka damskie, które są znacznie bezpieczniejsze. Może nie tak
przewiewne, ale też nie tak zamknięte jak inne buty.
Glanki i kozaczki dla całej naszej paczki
Takie, jak choćby glany
czy kozaki. To oczywiście buty na zimę, jednak chętnie noszone także
wiosną, latem i jesienią. Są zwykle zamknięte, wysokie i stylowe. Glany,
wiadomo. Kozaczki – w sumie też. Najczęściej zakładane do krótkich
spódniczek lub spodni za kolana.
Czy te buty rzeczywiście
warte są uwagi? To zależy. Są sytuacje, w których mogą się sprawdzić.
Ale nie oszukujmy się – szczytem elegancji nie są. Często lepiej wybrać
skromniejsze czółenka damskie niż narażać się na śmieszność w
kozaczkach. Zwłaszcza białych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz